niedziela, 31 stycznia 2016

Śladami gdańskiego getta

     Najazd niemiecki na Polskę we wrześniu 1939 przywiódł ze sobą nienawiść do Żydów, obwiniając Ich za wszelkie niepowodzenia, Naziści chcieli ich przepędzić z okupowanych przez siebie ziem. Stopniowo zaczęto wprowadzać zakazy znacznie ograniczające wolność Żydów. Nie wolno im było używać komunikacji miejskiej a także nie mogli korzystać z głównych ulic, musieli chodzić bocznymi. Mieli zakaz pokazywania się w miejscach publicznych, takich  jak parki, zakazy siadania na ławkach. Pozbawiono ich własności i odebrano wszystko, w tym domy, dlatego też poszukiwano miejsca aby umieścić gdzieś wysiedlonych Żydów. Okupanci zaczęli ich umieszczać w kilku budynkach: na ulicy Jana Z Kolna, na ulicy Podwale Przedmiejskie oraz na ulicy Owsianej 7, izolując ich od reszty społeczeństwa i tworząc swoistego rodzaju Getto.

     Budynek na Owsianej 7 (Mausegasse) był to stary spichlerz, posiadał pięć pięter, bardzo grube mury i był największym skupiskiem ludności żydowskiej w Gdańsku. Nazywany był "Rote Maus", co znaczy "Czerwona Mysz." Ludność została tam przesiedlona w 1940 roku, kiedy liczebność Żydów w Gdańsku, po wielkiej emigracji z 1937/1938 roku, wynosiła 700 osób. 

źródło: www.wolneforumgdansk.pl
     Życie w gettach było niezmiernie ciężkie, panował głód, choroby rozprzestrzeniały się z łatwością, a mieszkańcy musieli nosić gwiazdy Davida.

       Obecnie "Czerwona Mysz" jest zrównana z ziemią i nie ma po niej śladu, co widać na poniższym zdjęciu.




Podróż śladami Getta uświadomiła mi, jak mało wiem na temat mojej małej ojczyzny
 i  jaki ludzie ludziom potrafią zgotować los.
Natalia        


1 komentarz:

  1. Wojna,getta......nie powinny być zapomniane, dlatego też dzięki blogom jak ten pamięć ta może być przekazywana dalszym pokoleniom !! Bravo

    OdpowiedzUsuń